Spojrzałam na zdezorientowanego Liam'a.
-Ehm. Właściwie tego nie miałam na myśli. Trzeba iść po nich. - Powiedziałam. Wstałam, ubrałam mój sweterek i wraz z Liam'em wyszliśmy ich szukać. Przez chwilę szliśmy w ciszy, więc postanowiłam zacząć rozmowę.
-Więc, jak Ci się układa z Danielle?
-Bardzo, dobrze. Tylko..
-Tylko co? - Ponagliłam go.
-Tylko, że za często się nie widujemy. - Powiedział smutno. - Bo jak ja mam trasę to ona ma wtedy wolne, a jak ona jeździ tańczyć z innymi na koncerty to wtedy ja mam wolne i tak się jakoś mijamy.
-Ehh. Trudny ten wasz związek, ale kochacie się i dajecie radę to jest najważniejsze - Uśmiechnęłam się. - Widzisz gdzieś tutaj Zayn'a i Kat? - Zapytałam zmieniając temat.
-Nie, a ty? - Kiwnęłam głową przecząco. - Hmm.. To może są w sklepie monopolowym - Powiedział i się uśmiechnął.
-Tak, może tak.
Poszliśmy w stronę tego sklepu no i zgadliśmy. Kupowali akurat 2 "krowy". Zrobiliśmy wielkie oczy.
-Po co wam ta wódka? - Zapytał Liam
-Jak to po co? - Zapytała Kat, a po chwili dodała. - Do czego jest alkohol? Hmm... - Zaczęła myśleć i spojrzała na Zayn'a
-Hmm.. Mi się zdaje, że jest do picia. - Powiedział mulat. Wywróciłam oczami.
-Dobra chodźcie do domu. - Powiedział Liam.
-No dobra - Powiedzieli jednocześnie.
Szliśmy z powrotem do domu śmiejąc się i wygłupiając się. Droga była dłuższa niż w poszukiwaniu naszych przyjaciół. Pomijając to, że Zayn i Kat co chwilę popijali wódkę i byli coraz bardziej pijani i zdarzyło się nawet, że się przewrócili. Po kilku minutach doszliśmy do domu. Kiedy weszliśmy do środka o mało co nie pękliśmy ze śmiechu. Wszyscy spali na jednak sofie z tym, że na samym dole leżał Lou na nim leżał Harry, który miał nogi przy twarzy Louis'a na Harrym leżał Niall, a na nich leżała Ali przytulona do Niall'a. To ostanie jednak wyglądało słodko. Zrobiłam im zdjęcie i zajęliśmy się Kat i Zayn'em. Zaprowadziłam Kat do jej pokoju. Położyłam na łóżku i rozebrałam ją do bielizny. Zaczęła coś mamrotać, ale po krótkim czasie zasnęła. Poszłam sprawdzić co jest z Zayne'em i Liam'em. Poszłam do pokoju gościnnego.
-Ja chcę spać z Kat - Powiedział Malik.
-Ale, nie będziesz z nią spał. - Powiedział Liam.
-No właśnie, poza tym obydwoje jesteście pijani i możecie zrobić małe Maliki - Powiedziałam na co Liam wybuchł śmiechem.
-Pff, chyba wiem jak używać kondoma - Powiedział obrażony Zayn
-No, ale wiesz różnie bywa - Mówiłam przez śmiech.
Malik wstał i wyszedł z pokoju. Podążyłam za nim wzrokiem. Tak jak myślałam poszedł do Kat.
-Ehh.. I tak poszedł do Kat - Powiedziałam do Liam'a
-No to trzeba iść po niego.
-Nie ma po co. Kat i tak śpi. - Powiedziałam.
-Ale on jest do wszystkiego zdolny.
-Jeżeli zrobi jej dzieciaka, to nie nasza sprawa. Mówiliśmy mu, że nie ma iść z nią spać.. - Powiedziałam. - Ja idę spać, bo jest już.. - Spojrzałam na zegarek - 3 w nocy. Wow.. - Przerzuciłam wzrok na Liama. - Możesz tutaj spać, albo na dole z innymi - Powiedziałam i uśmiechnęłam się.
-Nie, zostanę przy tej pierwszej opcji
-Ok, Dobranoc - Powiedziałam i wyszłam kierując się do siebie. Będąc w pokoju od razu weszłam do łazienki i umyłam się raz dwa. Poszłam jeszcze do Kat zobaczyć co robi z Malikiem. Przyłożyłam ucho do drzwi słyszałam tylko chrapanie, pewnie Zayn'a. Otworzyłam delikatnie drzwi i zobaczyłam Kat, która przytula się do Zayn'a jakby miał zaraz jej gdzieś uciec. Zamknęłam drzwi i poszłam do siebie spać.
Następny dzień.
*Kat*
Obudziłam się z wielkim kacem. Obok mnie leżał Zayn, pamiętałam wszystko z wczorajszego dnia. Sama się sobie dziwię, bo dosyć dużo wypiłam. Wstałam z łóżka, aaał moja głowa. Wzięłam mojego iphoda i sprawdziłam godzinę. Wow 15, dość długo spałam. Poszłam do łazienki i przeraziłam się. Włosy miałam rozczochrane we wszystkie strony oczy rozmazane. Masakra. Opłukałam twarz, ogarnęłam włosy i poszłam do kuchni, bo musiałam się czegoś napić. Wchodząc do nikogo nie było, więc wszyscy chyba spali. Niee, zaraz przecież Ali, Niall, Harry i Lou leżeli tutaj na sofie. Może są w kuchni. Weszłam do kuchni i tak jak myślałam wszyscy są na nogach oprócz Zayn'a, ale skoro chłopak lubi długo spać, to nie będę go budziła.
-Czeeeeeeść - Powiedział Lou i zaczął mnie mierzyć od góry do dołu nie wiedziałam o chodzi, więc nie będę się przejmowała.
-Proszę nie krzycz. A tak właściwie co się tak na mnie patrzysz? - Zapytałam i spojrzałam na resztę. - Patrzycie się na mnie jak byłabym naga.
-Emm, Właściwie to jesteś pół naga. - Powiedziała Ali,
-Coo?! - Krzyknęłam. Był to jednak głupi pomysł z tym krzykiem, bo głowa mnie strasznie bolała. Zapałam się za nią i spojrzałam na dół. Faktycznie byłam pół naga, bo miałam na sobie tylko bieliznę. Wzięłam szybko jakiś koc, który nie wiem jakim cudem znalazł się w kuchni i okryłam się nim - No to teraz jak się napatrzeliście na mnie, to możecie mi dać wody i tabletkę przeciwbólową, bo głowa mnie nakurwia niesamowicie. - Ali podała mi jakąś tabletkę i wodę. Wzięłam tabletkę do ust i od razu "przyssałam się" do butelki. Kiedy skończyłam pić. Poczułam się lepiej, chodzić kac mi trochę przeszedł gorzej z bólem głowy. - Ali daj mi jeszcze jakieś tabletki i wodę, bo idę Zayn'a obudzić. - Powiedziałam po czym poczułam czyjeś ręce na tali.
-Nie trzeba mnie już budzić. - Szepnął mi do ucha Zayn, a po moim ciele przeszły przyjemne ciarki. Uśmiechnęłam się do niego. Po czym Ali dała mu wodę i tabletki. Zayn tak samo jak ja wypił całą zawartość wody.
-Jak tak dalej pójdzie to zbankrutujemy na samej wodzie - Powiedział Liam.
-Pff, że ty nie masz kaca, to nie znaczy, że inni nie mają - Powiedziałam. - A teraz przepraszam, ale idę wziąć prysznic - Powiedziałam i skierowałam się do mojego pokoju.
*Ali*
-No to jakie plany na dzisiaj? - Zapytała Ivy.
-My mamy o 18 wywiad, więc zaraz się zbieramy - Powiedział Liam.
-A my Ali? - Zapytała mnie moja przyjaciółka.
-Hmm.. Ja miałam zamiar poszukać jakiejś pracy, albo szkoły siatkarskiej.
-Świetny pomysł. A Kat idzie z nami? - Zapytała po chwili.
-No raczej ona chciała też spróbować swoich sił w siatkówce.
Uśmiechnęłam się do przyjaciółki i zaczęłam robić sobie kanapki. Widząc to Niall powiedział:
-Wiesz, ja się nie obrażę jak mi też zrobić kanapki
-Mnie też - Dodali równo Harry i Lou.
-Jeszcze chce ktoś? - Zapytałam z nadzieję, że nie. I tak też było nikt nie chciał. - Niall ile chcesz tego chleba?
-10 kawałków
-Olaboga.. A wy? - Skierowałam wzrok na Larry'ego.
-Ja chcę 2 - Powiedział Harry.
-Ja też chcę 2
-Ok. - Zaczęłam je robić. Pomogła mi Ivy, bo Niall się strasznie niecierpliwił.
Kiedy skończyłyśmy kanapki. Postawiłam je na stole i chłopcy rzucili się na nie. W mgnieniu oka ich nie było.
-Dziękuję, to są najlepsze kanapki jakie kiedykolwiek jadłam - Powiedział Niall i dostałam buziaka w policzek reszta zrobiła głośne "uuuuu". Spaliłam buraka. Na dół zeszła już ogarnięta Kat.
-To co dzisiaj robimy? - Zapytała. Dziękuję ci za uratowanie - pomyślałam
-A no miałam taki plan, żeby iść rozejrzeć się za szkołą siatkarką.
-Oooooo - To jest dobry pomysł. - Poparła mnie Kat.
-My już musimy się zbierać - Powiedział Liam.
-Już? - Zapytała zdziwiona Kat.
-Tak, bo mamy dzisiaj o 18 wywiad.
-Aha, no to wtedy trzymajcie się - Powiedziała Kat, kiedy chłopcy poszli się ubierać. Przytuliłyśmy wszystkich.
-Zobaczymy się później? - Szepnął mi do ucha Niall, a po moim ciele przeszedł dreszcz, przyjemny dreszcz. Uśmiechnęłam się szeroko i kiwnęłam twierdząco głową. Niall uśmiechnął się uroczo.
-Niall idziesz, czy nie? - Zawołał go Liam.
-Tak, już idę - Powiedział i wyszedł..
_____________________________________________________________________________
Dzień Dobry ;3
No to mamy rozdział 8.
Podoba się? :D Mam ponad 800 wejść.
Dziękuję waaam <33
Jaram się piosenką One Direction - Rock Me <3333
Jak na razie pozostawiam ten limit...
Lubie to! Nie przepraszam kocham to!
OdpowiedzUsuńAli i Niall <33
Twój blog jest naprawdę fajny i aż chce się go czytać i czytać i czytać...
Dlatego z niecierpliwością czekam na nowy rozdział i trochę więcej Ali i Nialla ;)
love-stories-about-1d.blogspot.com
uhuu kocham cię ! ; pp więcej !
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam Rock Me <3 :D
OdpowiedzUsuńszkoda,że Kat zasnęła ;DD
Hej, przepraszam z góry za SPAM, ale też dopiero zaczynam pisać, mam już 3 rozdziały i może miałybyście ochotę poczytać. Książka dotyczy głównie Zayna malika i Shanel Goters, jednak pozostali członkowie również występują;) Na początku może wydawać się romantyczną powieścią, jednak potem wątki takie jak zazdrość, kłamstwa, porwanie przejmą inicjatywę. Gorąco zapraszam;)
OdpowiedzUsuńhttp://someone-between-us.blogspot.com/
Ooooo świetny jest ; > Mam nadzieję że Iny bd z Harrym *o*
OdpowiedzUsuńOesus .*.*
OdpowiedzUsuńCzysta zajebistosc .
To jest nieziemskie
Jaram sie jak pochodnia :3
Zarąbiste, podoba mi się czekam na nexta :D
OdpowiedzUsuń