Obserwatorzy

sobota, 15 czerwca 2013

Rozdział 21

UWAGA ! Każdy rozdział od 17 jest pisany na telefonie, więc mogą być krótkie i mogą pojawiać się błędy.
___________________________________________
*Ali*
Kiedy Zayn zaczął iść w naszą stronę cała reszta to zauważyła i podążyła za nim.
-Cześć - Powiedział do nas  i pocałował Kat.
-Cześć. - Odpowiedziałyśmy w tym samym momencie z Ivy.
-No hejka dziewczyny ii chłopaku - Powiedział Harry i przywitał się z Ivy.
-A poznaje Fabiana. Fabian to jest Zayn, Harry, Louis, Niall ii.. - Zacięła się - Gdzie jest Liam? - Zapytała.
-Tutaj jestem - Powiedział podchodząc do stolika.
-Aha. I to jest Liam - Dokończyła
-Miło mi was poznać - Powiedział Fabian
-Ciebie również - Uśmiechnął się Liam
-Więc co tutaj robicie? - Odezwałam się czując na sobie wzrok Niall'a.
-Mamy właśnie małą przerwę w nagrywaniu, więc przyszliśmy napić się kawy - Powiedział Louis.
-Dokładnie - Zaśmiał się Zayn i przytulił Kat siadają koło niej.
-Wiesz Zayn nie żeby coś, ale czuję się skleszczona - Powiedziałam na co wszyscy wybuchli śmiechem. - Ej nie śmiejcie się ze mnie - Powiedziałam i skrzyżowałam ręce.
-Oj Ali nie obrażaj się - Powiedział Zayn i poczochrał mi włosy.
-Malik kretynie! - Podniosłan głos
-Ok.. Przepraszam Hall. Nie spinaj się tak - Podniósł ręce do góry.
-Spadaj - Uderzyłam go w ramię.
-Kochanie ona mnie bije - Powiedział do Kat.
-Cóż.. Należało Ci się - Zaśmiała się i przybiła ze mną piątkę.
-No wiesz - Powiedział z wyrzutem
-I tak wiem, że mnie kochasz - Zaśmiała się i pocałowała go w policzek.
-Taak - Zaśmiał się
-Ok możecie skończyć to? - Odezwał się po raz pierwszy Niall
-Tak, zgadzam się z nim - Dodał Fabian.
-Aaa nasz chłop - Zaśmiał się Louis.
-Taak.. - Powiedziała Ivy.
-Yhm - Usłyszałyśmy chrząknięcie ze strony Fabiana.
-Oj dobra, dobra - Zaśmiała się Kat
-Dobra ja muszę spadać, bo mam zaraz trening. - Powiedział Fabian.
-Trening - Zapytałam
-Tak. Gram w drugim składzie Arsenalu Londyn - Odpowiedział.
-Serio!? - Zapytała Kat
-Serio..
-A znasz Wojtka Szczęsnego - Zapytała blondynka
-Oho.. Zaczyna się - Powiedziałam na co wszyscy spojrzeli na mnie no może oprócz Ivy, bo ona też wiedziała co to oznacza.
-Hej odczepsię ok - Powiedziała ze śmiechem Kat. - Ja po prostu pytam - Dodała.
-Dobra, dobra - Powiedziałam i od razu poczułam ból w ramieniu. - Auć! Za co to było?
-Za życie i miłość do ojczyzny - Odpowiedziała mi Kat.
-Ej dobra laski uspokójcie się  - Powiedział Lou - A teraz możecie nam powiedzieć o co chodzi?
-No bo - Zaczęłam - Znacie pewnie Wojtka Szczęsnego.. - Nie czekając na ich odpowiedź kontynuowałam - A naszej Kat on się... - Nie dokończyłam, bo Kat zasłoniła mi usta swoją dłonią.
-Jej podoba - Dokończyła za mnie Ivy.
*Kat*
Ivy dokończyła za Ali. Poczułam jak moje policzki robią się czerwone. Spuściłam głowę na dół pozwalając moim włosom opaść na nie.
-Kat - Zaczęła Ali i chwyciła mnie za ramię, które od razu strąciłam.
-Spadaj - Powiedziałam i wstałam od stolika
-Gdzie idziesz? - Zapytała Ivy
-A jak myślisz? - Zapytałam retorycznie - Do domu.. Nie będę z wami siedziała. - Odpowiedziałam i ruszyłam w stronę wyjścia.
-Nie tak szybko - usłyszałam za sobą znajomy głos. Odwróciłam się do mulata. - Zobaczymy się później co nie? - Usmiechnął się łobuzersko
-Oczywiście
-Do zobaczenia - Powiedział i pocałował mnie. Usmiechnełam się i wyszłam.
Wychodząc z kawiarni wyciągnęłam z torebki moje papierosy i odpaliłam jednego. Zaciągnęłam się i poczułam się od razu lepiej. Zdenerwowałam się trochę tym, że Ali i Ivy powiedziały wszystkim, że podoba mi się Wojtek, a z resztą to i tak było dawno. No ok może jeszcze trochę podoba mi się, ale to tylko piłkarz.. Skończyłam palić i wyrzuciłam niedopałek do śmieci. Weszłam do domu i skierowałam się od razu do mojego pokoju. Położyłam moje zakupy na łóżku. Położyłam się obok nich i zamknęłan oczy. Poczułam jak burczy mi w brzuchu. Podniosłam się i zeszłam na dół. Zrobiłam sobie lunch i poszłam z powrotem do pokoju. Usiadłam wygodnie i włączyłam sobie laptopa. Weszłan na twitter'a i zaczęłam przeglądać go. Niestety miałam kilka hejtów typu "Ty dziwko odwal się od Zayn'a" albo "Jesteś strasznie brzydka i gruba". Podniosłam moją koszulkę i spojrzałam na brzuch. No ok, są tam małe fałdki, ale chyba nie aż tak. W wieku 16 lat zaczęłam się strasznie odchodzać, można powiedzieć, że jadłam tylko jeden posiłek na dzień i to mi musiało wystarczyć.. Później okazało się, że mam anemię i inne choroby, których nazw nie pamiętam. Westchnęłam i zaczęłam przeglądać dalej. Były też miłe wiadomości. Uśmiechnęłam się trochę. Wylądowałam się z twittera i postanowiłam obejrzeć sobie film. Włączyłam "Szkołę uczuć" i zaczęłam oglądać.
*Ivy*
-Emm, więc to ja idę. - Przerwał tę niezręczną ciszę Fabian.
-Ok. To cześć - Powiedziałam kiedy Fabian udał się do wyjścia. -Chyba trochę przegięłyśmy - Powiedziałam do Ali.
-Daj spokój. Przecież ona się nie obraziła na zawsze. Zobaczysz jutro będzie ok, a może i nawet jeszcze dzisiaj. - Odpowiedziała mi.
-No może masz rację - Uśmiechnęłam się.
-Dobra dziewczyny my spadamy - Powiedział Liam
-Już? - Zapytałam patrząc na Harry'ego.
-No niestety kochanie - Powiedział patrząc mi w oczy - Ale zobaczymy się później. - Usmiechnął się i wpił się w moje usta pogłębiając pocałunek.
-Dobra. Możecie skoczyć? Bo czuję się zazdrosny - Powiedział Lou. Loczek oderwał się od moich ust z uśmiechem i spojrzał na Pasiastego.
-Ohh Lou. - Powiedział i podszedł do Louis'a. - Nie bądź zazdrosny - Zaśmiałam się widzą Larry'ego.
-Ohh. - Wywrócił oczami Liam - Dobra już, dobra. Idziemy debile.
-Ej ! - Oburzyli się.
-To na razie dziewczyny - Powiedzieli do nas.
-No na razie - Powiedziałyśmy razem.
-To co idziemy do domu? - Zwróciłam się do brunetki.
-Tak, chodźmy.
Zapłaciliśmy za nasze napoje i wyszliśmy z kawiarni. Do domu wróciliśmy po trzydziestu minutach. Weszliśmy do środka i poszliśmy do kuchni. Zrobiliśmy sobie lunch.
-Ej która jest godzina? - Zapytała Ivy.
-Coś po 16. - Odpowiedziałam.
-O kurde! - Krzyknęła.
-Co? - Zapytałam
-O 19 ma przyjść po mnie Matt.
-No to na co czekasz? - Zapytałam.
-Pomoż mi - Krzyknęła zdesperowana.
-Dobra chodź - Powiedziałam i pociągnęłam ją za rękę do góry.
________________________________________
Hej :*
Przepraszam, że dopiero teraz dodałam rozdział, ale niestety musiałam poprawić oceny i wgl. Modlę się tylko żebym nie miała 2 z historii. Jezu.. Dowiem się we wtorek. Ok. Nieważne..
Komentuje ;3

4 KOMENTARZE =  NASTĘPNY
http://one-direction-opowidadanie.blogspot.com - zapraszam na bloga mojej przyjaciółki. dopiero zaczyna :)

5 komentarzy:

  1. Awwww *.*
    Czekałam, czekałam aż się doczekałam xd
    Heh ja też piszę rozdziały na telefonie i owszem jest to cholernie trudne dlatego szcun :D Jakiej apki używasz?
    Mamy podobny problem z ocenami jednak ja się modlę o 2 ale z niemca xd
    Co do rozdziału - genialny jak zawsze! *.*
    Już nie mogę doczekać się nexta! :3


    my-world-and-one-direction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, teraz się modlić. i trzeba było się uczyć.. ale jak jak to się nie chce xd :D
      no ja używam bloggera xd

      Usuń
  2. Wato było tyle czekać. Bardzo fajny rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny rozdział :) Trzymam kciuki za Twoją ocenę :*

    OdpowiedzUsuń
  4. cudnyy rozdział *-*
    zapraszam też do siebie na nowy rozdział http://hiheeuih.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń