Kiedy byłem na górze od razu skierowałem się do pokoju Niall'a. Zapukałem i usłyszałem "Proszę". Wszedłem do pokoju i zobaczyłem Irlandczyka leżącego na łóżku patrzącego na sufit. Podszedłem do łóżka i usiadłem na krawędzi.
-Niall - Zacząłem niepewnie, blondyn spojrzał na mnie swoimi smutnymi tęczówkami. - Czemu nie powiedziałeś nam, że chodzisz z Demi? - Zapytałem.
-Bo ja z nią nie chodzę. - Odpowiedział obojętnie.
-Jak to? - Zapytałem zdziwiony. Z tego co wiem, to mówię o nim wszędzie.
-Normalnie. Po prostu chciała żebym jej pomógł, bo ona chciała trochę rozgłosu i jej się udało. - Odpowiedział.
-To dlaczego powiedziałeś Ali, że masz dziewczynę?
-Ehh - Westchnął i podniósł się do pozycji siedzącej. - Rozmawiałem o tym z Paul'em i powiedział, że jeżeli "chodzę" z Demi, to nie mogę spotykać się z Ali, bo to będzie skandal i takie tam.
-A podoba ci się Alice? - Zapytałem.
-Tak i to bardzo, ale ona chyba mnie nienawidzi już. - Powiedział smutno.
-Tego na pewno nie wiesz - Uśmiechnąłem się do niego lekko.
-Ale Kateerina, tak na mnie nawrzeszczała.
-Kat na ciebie nawrzeszczała, bo Alice to jej przyjaciółka niee? - Zapytałem, a chłopak pokiwał twierdząco głowę.- No, a gdyby tobie ktoś coś zrobił też zareagowałbym tak - Uśmiechnąłem się.
-To mam zadzwonić do Ali i się z nią spotkać? - Zapytał.
-A jak myślisz?
-No, że tak.
-No to na co czekasz? - Zapytałem, wstałem z łóżka i udałem się w stronę drzwi.
-Zayn? - Zapytał Niall.
-Tak? - Odwróciłem się w jego stronę.
-Dzięki. - Uśmiechnął się.
-Nie ma za co - Odwzajemniłem uśmiech i wyszedłem z pokoju.
Schodząc na dół słyszałem śmiechy z salonu. Wszedłem do niego i zauważyłem dziewczynę z burzą loków. No tak Danielle przyszła.
-Cześć Peazer - Powiedziałem, a dziewczyna spiorunowała mnie wzrokiem. No tak, nie lubiła jak mówi się do niej po nazwisku.
-Cześć MALIK - Podkreśliła moje nazwisko. Zaśmiałem się i usiadłem obok Kateeriny.
-Gadałeś z nim? - Zapytała.
-Tak - Powiedziałem, a ona wpatrywała się we mnie swoimi dużymi brązowymi tęczówkami. - Mówił, że nie jest z Demi. Oni udawali. Poprosiła go o to, a że przyjaźni się z nią to zgodził się. - Wyjaśniłem jej.
-Aha - Powiedziała krótko. - A czemu nie powiedział jej o tym? - Zapytała po chwili.
-Paul mu nie pozwolił, bo mówił, że jeśli będzie się spotykać z Alice to wywoła tym skandal, że leci na dwa fronty wiesz. - Uśmiechnąłem się, a dziewczyna odwzajemniła gest.
*Ivy*
Kiedy Kateerina usiadła do nas usłyszeliśmy dzwonek. Liam poszedł otworzyć. Przyszedł z Danielle.
-Cześć - Powiedział wesoło.
-Czeeeeść - Powiedzieliśmy chórkiem.
-Ooo, jak pięknie tak chórem - Zaśmiała się Danielle do swojego chłopaka.
-Sam ich tego uczyłem - Powiedział Liam i podniósł ręce na znak zwycięstwa. Wszyscy zaczęli się śmiać.
-Gratuluję kochanie - Zaśmiała się mulatka i cmoknęła chłopka w policzek.
Do salonu przyszedł Zayn. Przywitał się z Danielle i zaczął rozmawiać z Kat.
-Dobra, dobra - Zaczął Louis - To co robimy?
-Hmm. - Zaczęła Kat kończąc rozmowę z Zayn'em.
-Wiem - Krzyknął Harry mi prosto do ucha. Po czym dotknęłam palcem wskazującym ucho. - Przepraszam kochanie - Dodał nieco ciszej.
-Dobra to co wymyśliłeś? - Zapytałam
-A no tak. Oglądami jakiś film.
-Yyy.. Styles - Odezwała się Kat. - My już oglądami jakiś film.
-No, tak ale ja z tego nic nie wiem - Powiedział smutno.
-Ja mam lepszy pomysł - Powiedział Louis. Każdy spojrzał na Louis'a. - Urządzimy karaoke. - Wykrzyknął.
-Jestem za - Powiedział Harry.
-My też - Liam
-No ok niech będzie - Powiedziała Kateerina.
-A ty? - Zapytał mnie Louis.
-A co mi tam - Zaśmiałam się.
Lou wyjął z szafy karaoke i podłączył wszystko.
-Więc kto jest z kim? - Zapytał Liam.
-Ja jestem z Kat - Powiedział Zayn.
-Ja z Ivy - Powiedział Harry
-Ja z Dalnielle. - Oznajmił Liam.
-Ej, to nie fair. - Oburzył się Louis - Ja mam być sam.
-Na to wygląda - Zaśmiała się Kat - No chyba, że ktoś cię przygarnie.
-Dobra chodź do nas - Powiedział Harry
-Taaaaaaak! - Krzyknął Lou i rzucił się nam na szyję - My pierwsi. - Powiedział Marchewka i stanęliśmy na środku salonu i zaczęliśmy śpiewać.
*Alice*
Z Mattem rozmawiała mi się świetnie. Dowiedziałam się o nim wiele rzeczy. Np, że nie lubi pomidorów. To tak jak ja. Albo, że ma uczulenie na orzechy. Takie błachostki, ale jednak zapamiętałam.Matt odprowadził mnie do domu. Wymieniliśmy się numerami telefonów. Pewnie spotkam się z nim nie raz.
Kiedy weszłam do domu od razu skierowałam się do kuchni, nie ukrywam głodna byłam. Zrobiłam sobie na obiad zupkę chińską. Tak obiad XXI wieku. Usiadłam się w salonie i włączyłam TV. Po kilku minutach poczułam wibrację w kieszeni od spodni.Zobaczyłam na wyświetlaczu imię "Niall". Nie wiedziałam co zrobić. Rozum podpowiadał nie odbieraj, pewnie chce cię jeszcze upokorzyć, a serce mówiło odbierz, przecież tęsknisz za nim, za jego głosem, dotykiem. Wybrałam tę drugą opcję.
-Tak? - Zaczęłam
-Ali? - Zapytał. Brakowało mi jego anielskiego głosu, uwielbiam jego głos. Ale musiałam być obojętna.
-Tak, to ja. Co chcesz? - Zapytałam starając się być obojętna.
-Mogłabyś się spotkać ze mną?
-Po co? - Zapytałam oschle.
-Musimy pogadać. To znaczy muszę ci coś wytłumaczyć. - Nie wiedziałam, czy spotkać się z nim. Bałam się, że może ma jakiś głupi plan i przyjdzie z Demi, żeby się ze mnie pośmiać. - Ali jesteś tam? - Z rozmyśleń wyrwał mnie JEGO głos.
-Tak, tak. Przepraszam zamyśliłam się.
-To wtedy jak? Spotkasz się ze mną? - Zapytał z nadzieję w głosie.
-Kiedy i gdzie? - Zapytałam
-Za godzinę w parku przy Bush street*
-Ok. - Rozłączyłam się.
Dokończyłam mój obiad i poszłam na górę przebrać się. Poprawiłam makijaż i wyszłam z domu.. Po półgodzinie byłam na miejscu zauważyłam Niall'a. Serce zaczęło bić mi jak opętane. Nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Ręce zaczęły mi się trząść. -Alice spokojnie. Oddychaj. Wdech i wydech - Pomyślałam. Pewnym krokiem podeszłam na Irlandczyka.
-Cześć - Powiedziałam
-Cześć.- Uśmiechnął się blado.- To może idziemy do MSC?
-Ok. - Odpowiedziałam i poszliśmy w stronę lokalu.
_________________________________________________________________________
*Ok, nie wiem czy taka ulica jest, wymyśliłam ją sobie.
Teraz chciałam was przeprosić, że dzisiaj dodałam ten rozdział. Miał być wczoraj, ale elektryk przyszedł i później brat mi marudził, że chce już wejść na kompa to w końcu mu dałam.
Jestem zadowolona z rozdziału. I mam nadzieję, że wy też : )
No to chyba by było na tyle ;)
Jeżeli chcecie być informowani o rozdziale napisze mi swoją nazwę tt, a na pewno poinformuję.
No to by było na tyle xx <333
No i sorry, ze takie krótki.
No i sorry, ze takie krótki.
@keepcalmxoxoxo
Matt Carter.
Ma 20 lat. Mieszka w Londynie od 3 lat ze swoim kumplem starszym o 2 lata.
Typowy skater, flirciarz. Pali, pije, tak jak każdy.
Jego rodzice mieszkają w Manchesterze. Namiesza trochę w życiu Ali.
No i dodałam jeszcze opis Matt'a. Ok, no to teraz na tyle ;)
Jej świetny, obym tyle nie czekała na następny jak na ten, szybciutko dodawaj kolejny.. xoxo
OdpowiedzUsuńJuupii!!!!! Nowy rozdział!!! A co do twego dzieła to uważam, że jest normalnie, po prostu Genialne, Fantastyczne, Fenomenalne, Zajebiste, Niesamowite, Perfekcyjne!!!!
OdpowiedzUsuńOby Ali wybaczyła Niallowi.!!
Nie wiem co mam jeszcze napisać, więc standardowo napiszę "Czekam na następny rozdział i życzę Ci bardzo dużo weny.!!!!"
P.S. W wolnej chwili zapraszam Cię na mojego bloga z opowiadaniem o One Direction
we-and-1d.blogspot.com
Ciekawy :) , Biedny Lou sam xd haha
OdpowiedzUsuńJestem Team Ali&Niall (chciałam wymyślić ich bromans ale nie wyszło xd )
zajebisty rozdział :33333 tylko czemu przerwałaś w takim momencie? :C jedyne o co mogę ci pomarudzić to, że były literówki C:
OdpowiedzUsuńwww.lastyearwithlou.blogspot.com
Warto byli trochę dłużej poczekać na ten rozdział :D jest fantastyczny, tylko szkoda, ze skonczylas w takim momencie :( chciałabym zobaczyc jak Ali zareaguje na to co powie Niall ;) nie mogę się doczekać nexta :D
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy wiesz, ale założyłam nowego bloga z opowiadaniem o 1D. Milo byłoby gdybyś wpadła i pozostawiła po sobie ślad your-last-first-kiss-1dstory.blogspot.com
Prowadzę jeszcze jednego bloga: x1dforevernumber1x.blogspot.com
Pozdrawiam <3
Nominowałam cię do The Versatile Blogger! Uwielbiam twojega bloga! Więcej informacji na http://back-for-you-1dstory.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ;*
świetnie piszesz nie mogę doczekać się nn i zapraszam cię do mnie na bloga pozdrawiam Ann
OdpowiedzUsuńhttp://forever-young019.blogspot.com/
Wspanialy blog, bardzo mi sie podoba, jestes swietna bloggerka ;)
OdpowiedzUsuńBede czytala nalogowo, kurde kiedy nn?
Wpadnij do mnie http://yoursmmille.blogspot.com/
i na moje opowiadanie o Zaynie http://littlethingsclaudia.blogspot.com/
pozdrawiam, bede wpadac!
No kiedy nn? Niemoge sie doczekac ale czemu przerwalas w takim momencie? No wiesz co. FOCH ! Czekam na nn
OdpowiedzUsuńPrawie cały czas sie uśmiechałam przy tym rozdziale :D
OdpowiedzUsuńCzyta sie go tak lekko i strasznie wciąga
Jestem ciekawa co dalej z Niallem i Alice.Przepraszam,że tak banalnie komentuje ,ale nie znam jeszcze całej historii :)
Oczywiście zaraz przeczytam poprzednie rozdziały :D
Obserwuje oczywiście i zapewniam Cię,że będe komentowała każdy rozdział :)
Zapraszam do siebie www.sameemistakess.blogspot.com :) Licze,że wpadniesz i skomentujesz :)